Antyperspiranty zawierające chlorek aluminium mają odczyn kwaśny i mogą wchodzić w reakcję z niektórymi barwnikami do tkanin. Kolor można przywrócić, zwilżając miejsce amoniakiem. Po zabiegu tkaninę obficie wypłukać. Do wełny, moheru lub jedwabiu amoniak rozcieńcza się pół na pół z wodą.
Inną metodą usuwania plam z dezodorantu jest nałożenie na plamę benzyny lakowej i przykrycie chłonną warstwą nasączoną alkoholem. Pozostawić na jakiś czas.
Sztywne żółte miejsca należy pokryć pastą z proszku enzymatycznego i zimnej wody. Wetrzeć ją w zaplamione miejsca. Artykuły barwione należy uprzednio sprawdzić, żeby ich nie odbarwić.
Po zabiegu sztukę odzieży włożyć do plastikowej torby i zostawić na 8 lub więcej godzin.
Miejsca pokryte pastą trzeba wyprać w bardzo gorącej wodzie. Gorąca woda może spowodować zagniecenia odzieży o specjalnej apreturze, więc płucze się nią tylko zaplamione miejsca pod pachami, rozpostarłszy je uprzednio płasko nad zlewem. W takiej pozycji polać każdą plamę litrem bardzo gorącej wody. Następnie wyprać całą sztukę odzieży ręcznie lub w pralce.
Tkanin zaplamionych dezodorantem nie wolno prasować. Pod wpływem gorąca resztki substancji chemicznych reagują ze sobą i tkanina może ulec zniszczeniu.