USUWANIE PLAM ROZPUSZCZALNIKAMI I PASTAMI ODPLAMIAJĄCYMI
W większości przypadku zastosowanie odpowiedniego rozpuszczalnika powoduje rozpuszczenie substancji, która spowodowała plamę, następnie zaś wchłonięcie jej przez podkładkę o dużej nasiąkliwości. Przy tym sposobie usuwania plam tampon z wielokrotnie złożonego gałganka zwilża się rozpuszczalnikiem, następnie rozpuszczalnik wciera mocniej lub lżej (zależnie od rodzaju tkaniny i zanieczyszczenia) w tkaninę, przesuwając po niej tampon kolistymi ruchami. Nie należy jednak przesuwać tamponu tam i z powrotem, w ten sposób bowiem rozprowadza się brud z plamy na czyste miejsca tkaniny (rysunek).
Opisaną czynność powtarza się kilkakrotnie aż do chwili, gdy zaplamione miejsce stanie się zupełnie czyste. Na zakończenie przeciera się dodatkowo otoczkę plamy czystym, suchym tamponem, rozprowadzając w ten sposób równomiernie nadmiar rozpuszczalnika, a w końcu wyciera się miejsce plamy do sucha, aby ostatecznie usunąć resztki rozpuszczalnika. Jeżeli po dokonaniu tych zabiegów nadal będą widoczne pozostałości plamy, należy przetrzeć zaplamione miejsce czystym gałgankiem, lekko skropionym benzyną. Niezmiernie ważne jest przestrzeganie, aby rozpuszczona substancja plamiąca wsiąkała całkowicie w gałganek, w przeciwnym razie rozpuszczony brud zanieczyści czyste miejsca tkaniny wokół plamy, co spowoduje powiększenie zaplamionej powierzchni.
Do usuwania plam zaleca się — jak już wspomniano — gałganki lniane lub frottowe o dużej nasiąkliwości lub też — w najprostszych przypadkach _ ligninę. Jednakże przy użyciu ligniny nie podobna uniknąć strzępienia i osiadania jej włókien na powierzchni tkaniny, toteż w tym przypadku niezbędne jest po odplamieniu staranne wyszczotkowame garderoby.
Tkaniny, dzianiny i trykotaże są wytwarzane — jak wiadomo — z włókien. Niedopuszczalne jest zatem mocne tarcie, zwłaszcza delikatnych tkanin (aksamit, jedwab naturalny, dederon, jedwab sztuczny octanowy lub wiskozowy), a także w przypadku tkanin luźno tkanych, jak np. tweed lub samodział. Przy silnym działaniu mechanicznym następuje bowiem przesuwanie włókien i powstawanie miejsc „łysych lub po prostu dziur. W przypadku tkanin ścisłych (np. welwet) może nastąpić uszkodzenie delikatnego runa lub przetarcie włókien i utworzenie się dostrzegalnych uszkodzeń na powierzchni tkaniny.
Tłuste plamy po zwilżeniu ich rozpuszczalnikiem rozprzestrzeniają się — jak wiadomo — bardzo szybko, co powoduje zwiększenie się powierzchni zaplamienia. Aby zapobiec wsiąkaniu rozpuszczonego tłuszczu w tkaninę, zwilża się okolicę plamy wodą, przez co unika się powstawania tzw. otoczki.
Miejsca lekko przybrudzone czyści się łatwo tamponem nasączonym rozpuszczalnikiem, jednak i wtedy może nastąpić zabrudzenie tkaniny w okolicy plamy. W tym przypadku należy kilkakrotnie przetrzeć okolice plamy czystym tamponem, zanurzonym każdorazowo w świeżym rozpuszczalniku.
Jednym z najbardziej zalecanych środków odplamiających jest benzyna, tym bardziej, że — jak wspomniano — nie powoduje ona uszkodzenia włókien zarówno naturalnych, jak i syntetycznych. Wadą benzyny jest jednak jej łatwopalność i szybkie parowanie, co z kolei powoduje, że pary benzyny zmieszane z powietrzem grożą wybuchem. Podczas usuwania plam benzyną należy więc starannie wygasić wszelkie możliwe źródła ognia, jak np. płomień gazowy, papieros itp. Pary benzyny rozprzestrzeniają się niesłychanie szybko, przez otwarte drzwi przedostają się do sąsiednich pomieszczeń i może się zdarzyć, że w nich właśnie zapalą się np. od płomyka gazowego w łazience, od iskry w urządzeniu elektrycznym itp. Przy braku należytej ostrożności może dojść do groźnego w skutkach, silnego wybuchu.