Spoiwo nie może zmieniać kolorystyki tkanin i szkodliwie działać na jej włókna, musi być przejrzyste i elastyczne oraz odwracalne. Podłoża dublujące są analogiczne do używanych w metodzie szycia, tzn. miększe niż włókna zredukowane i tak giętkie przy poruszaniu się, żeby mogły towarzyszyć reakcjom oryginału, a nie blokować ich. Bardzo wiele zależy od rodzaju i sposobu zastosowania spoiwa. Tkanina może być cała przesycona spoiwem, które równocześnie wzmacnia nici i wiąże ją z podłożem. Spoiwo może jednak powodować daleko idące zmiany w naturalnych cechach tkanin, a nawet zagrozić przyszłości zabytku, gdy użyje się preparatu, nie znając dostatecznie jego właściwości. Inna metoda klejenia polega na posmarowaniu klejem całego odwrocia tkaniny tak, by nie dopuścić do przeniknięcia spoiwa na wylot. Istnieje też metoda polegająca jedynie na powierzchniowym sklejeniu, tzn. nasyceniu klejem termoplastycznym materiału dublującego, wysuszeniu, a następnie przyklejeniu do tkaniny przy użyciu lekko podwyższonej temperatury. Oczywiście stosowanie tej ostatniej metody możliwe jest tylko wówczas, gdy podwyższona temperatura nie zagraża tkaninie zabytkowej. Do wad metody naklejania należy usztywnienie tkaniny (tj. utrata z czasem elastyczności) oraz stopniowa utrata rozpuszczalności spoiwa, a także częściowe zmiany kolorystyczne. Mały zasób doświadczeń związanych z zachowaniem się spoiw w miarę ich starzenia się jest przyczyną nie zawsze dobrych rezultatów konserwacji.