Praktyczna rada – wyrzuć wszystko.
Kiedy uporządkujesz książki, przyjdzie czas na papiery. Mogą to być zarówno listy wypadające ze stojaka na pocztę, jak i ogłoszenia ze szkoły przyczepione na lodówce, zaproszenie na spotkanie dawnej klasy leżące obok telefonu, góra gazet, która narosła na stole w ciągu ostatnich kilku dni. W domu jest kilka miejsc, w których papiery wydają się niespodziewanie gromadzić jak zaspy śniegu.
Teoretycznie w domu powinno być mniej papierów niż w biurze, ale rzeczywistość wygląda inaczej. Moi klienci zwykle wyrzucają dwa wory o pojemności 45-litrowej. Największa liczba worków to jak dotąd 15. Bardzo często słyszę od klientów, że ich niszczarki do papierów są zatkane. Niezwykle trudno jest zarządzać taką olbrzymią ilością papieru, a jednak spotykam od czasu do czasu niezwykłych klientów, których umiejętności archiwizowania zapierają mi dech. Kiedy pytam: „Jak radzisz sobie z taką ilością papierów?”, udzielają mi bardzo precyzyjnych odpowiedzi.
„Dokumenty dotyczące dzieci są w tej teczce. Tutaj trzymam przepisy. Wycinki z gazet tutaj, instrukcje obsługi urządzeń elektrycznych w tym pudełku…” System ten jest tak drobiazgowo opracowany, że czasem gubię się w ich wywodzie. Przyznaję, że nienawidzę sortować papierów! Nie korzystam w domu z segregatorów, nie wpinam do nich papierów ani nie oznaczam naklejkami. System ten sprawdza się w środowisku biurowym, w którym wiele osób korzysta z tych samych dokumentów, ale nie ma żadnej potrzeby stosowania go w domu.
Moja podstawowa zasada dotycząca sortowania papierów brzmi: należy je wszystkie wyrzucić. Moi klienci są zdziwieni, gdy to słyszą, ale nie ma nic bardziej irytującego niż papiery. Nie przynoszą one radości, niezależnie od tego, jak starannie są poukładane. Dlatego też radzę, żeby wyrzucić wszystko, co nie mieści się w następujących kategoriach: to co jest obecnie w użyciu, to co potrzebne jest przez określony czas i to co powinno być przechowywane bezterminowo.
Pragnę zaznaczyć, że mówiąc o papierach, nie mam na myśli zapisków o wartości sentymentalnej, takich jak listy miłosne czy pamiętniki. Sortowanie tych ostatnich znacznie spowolni twoje tempo pozbywania się kartek. Ogranicz się z początku do sortowania papierów, które w ogóle nie przynoszą ci radości, i wykonaj całe zadanie za jednym zamachem. Listy od przyjaciół i ukochanych należy zostawić na koniec, kiedy zajmiesz się przedmiotami o wartości sentymentalnej.